A A A

Dnia 27 kwietnia udaliśmy się na 2-dniowy ogólnopolski IV Rajd Edukacyjno - Historyczny Szlakami Oddziału ,,Żandarmerii" Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej w Beskidzie Sądeckim. W skład naszej drużyny wchodzili: Weronika Hajduk kl.1 TE, Wiktoria Chrostek kl.2 TE , Julia Kantor kl.2 TE, Patrycja Ptak kl.2 TE i Piotr Bieleński kl.2 TE. Naszymi opiekunami były Pani Anna Smoleń oraz Pani Małgorzata Krzemińska.

Trasa którą przemierzaliśmy była dość wymagająca, uwzględniając nie tylko jej długość (prawie 50 km po górach w 2 dni), ale również warunki pogodowe, które nam towarzyszyły – deszcz, wiatr i błoto. Pierwszego dnia przemierzaliśmy pasmo Jaworzyny Krynickiej, rozpoczynając podróż z Krynicy Zdrój, przez Jaworzynę Krynicką (1114m n.p.m.) i Runek (1084m n.p.m.). Na trasie czekały na nas posterunki, na których musieliśmy wykazać się wiedzą - odpowiadaliśmy na pytania i rozwiązywaliśmy zadania. Ośrodkiem w którym stacjonowaliśmy było Schronisko górskie PTTK na Hali Łabowskiej znajdujące się na wysokości 1061 m n.p.m. Tam spożywaliśmy ciepłe posiłki, zapoznawaliśmy się z innymi grupami, oglądnęliśmy film o Ks. Władysławie Gurgaczu jak również suszyliśmy przy kominku przemoczone buty i kurtki. Wieczorem, ci, którzy mieli jeszcze trochę sił mogli upiec na ogniu kiełbaski.  Drugiego dnia tuż po wczesnym śniadaniu wyruszyliśmy w dalszą wędrówkę w deszczu. Tym razem szlak prowadził nas w kierunku Ostrej (834m n.p.m.) gdzie stoi pomnik upamiętniający partyzantów z oddziału „Tatara”  do Nawojowej.
Dzięki temu radowi mogliśmy poszerzyć swoją wiedzę na temat sytuacji, która miała miejsce w Polsce w latach 40 XX wieku. Mieliśmy również szansę przenieść się w czasie i wcielić się w role partyzantów, którzy mieli przekazywać tajne informacje dotyczące działań wroga. Na trasie widzieliśmy jeszcze resztki śniegu, a kilka osób miało spotkanie pierwszego stopnia z błotem powstałym po deszczu. Trzeba jednak zaznaczyć, że takie przypadki wywołały jedynie uśmiech na twarzach wszystkich uczestników rajdu i nie spowodowały ani utraty humoru ani zapału do dalszej wędrówki. Na mecie w Nawojowej zjedliśmy pieczone kiełbaski i pączki, a po podsumowaniu punktów ogłoszono wyniki z których wynikało, że podobnie jak w zeszłym roku  jesteśmy w gronie najlepszych drużyn i zajęliśmy zaszczytne 3 miejsce, co przy panującej aurze jest dużym sukcesem.  Wszyscy z uśmiechem na twarzy będziemy wspominać ten rajd i już z niecierpliwością oczekujemy następnego.  :)
Napisała:
Patrycja Ptak kl. 2 TE