A A A

W dniu 18 czerwca 2008 r. odbyła się szkolna wycieczka do Bełżca, miejsca upamiętniającego obóz zagłady ludności żydowskiej. Wyjechaliśmy o godzinie 630 rano. Podróż zapowiadała się na bardzo długą. W jej trakcie obejrzeliśmy dwa filmy, „Fałszerze” Stefana Ruzowitzky’ego i „Życie jest piękne” Roberto Benigniego, poruszające tematykę Zagłady. Filmy okazały się bardzo ciekawe. Po ponad trzech godzinach jazdy dotarliśmy do zamierzonego punktu, którym było muzeum obozu.

 

Pracownik muzeum oprowadził nas po salach wystawowych, przedstawiając nam historię obozu w Bełżcu. Następnie przeszliśmy „trasą śmierci”, prowadzącą do miejsca, w którym znajdowała się komora gazowa. Na końcu stanęliśmy przed monumentalną ścianą zapisaną setkami imion pomordowanych tutaj ludzi.

Dzisiejszy teren muzeum obozu to jeden wielki symboliczny pomnik, którego znakiem szczególnym są rozrzucone po wielkim placu kamienie żużlowe, które w słoneczne, gorące dni, nagrzewają się, dając wrażenie „żaru spalanych ciał” setek tysięcy  (ok. 600 000) ofiar. Wokół placu biegnie chodnik z umieszczonymi na nim nazwami miast i miejscowości, z których pochodziły ofiary nazistów.

Jedynymi autentycznymi pozostałościami z czasów funkcjonowania obozu były podkłady kolejowe, służące hitlerowskim katom jako „ruszty” do palenia zwłok zamordowanych.

W końcu nadszedł czas na powrót do Tarnowa, jednak droga powrotna nie była nudna, ponieważ obejrzeliśmy kolejny film pt. „Pociąg życia” w reżyserii Radu Mihaileanu.

Na miejscu czekała na nas niespodzianka w postaci książki „Wspomnienia ocalone z ognia”, będącej częścią realizowanego projektu, którą otrzymaliśmy od pracowników tarnowskiego muzeum.

Sylwia Kras 1TE